Jesienny brąz czerwony, Yarn Art Shetland, czapeczka robiona ściegiem "kwiatkowym" (pierwsza próba).
Kwiatek przy lewym uchu.
Stylistyka inspirowana "latami dwudziestymi, latami trzydziestymi", choć kształtem nawiązuje do modnego dziś "krasnalka".
Niby stare a nowe :))
fajna :) a jak się sprawdza ta włóczka?
OdpowiedzUsuńRobi się z niej dość sprawnie i szybko,choć czasem się "rozdziawia" i trzeba nabrać jeszcze raz. Ciepła. Jak ponoszę i upiorę, dam znać czy coś się zmieni.
OdpowiedzUsuńRobi się z niej dość sprawnie i szybko,choć czasem się "rozdziawia" i trzeba nabrać jeszcze raz. Ciepła. Jak ponoszę i upiorę, dam znać czy coś się zmieni.
OdpowiedzUsuńRobi się z niej dość sprawnie i szybko,choć czasem się "rozdziawia" i trzeba nabrać jeszcze raz. Ciepła. Jak ponoszę i upiorę, dam znać czy coś się zmieni.
OdpowiedzUsuńŚwietna czapka no i ten super kolor ;).
OdpowiedzUsuńŚliczna! I kolorek bardzo przyjemny :)
OdpowiedzUsuńLubię połączenie prostej formy z bezpretensjonalną dekoracją. Kolor też bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :)
OdpowiedzUsuń